Halloween coraz bliżej, więc ciąg dalszy przekąsek
związanych z tą okazją. Nie wiem czy są podobne do kapelusików czarownic, ale
na pewno są bardzo słodkie (smakowo i wizualnie). Fani ciepłych lodów będą
wniebowzięci, wiem to z reakcji moich znajomych, ich miny podczas jedzenia były
bezcenne, to jest właśnie ten najprzyjemniejszy moment kiedy widać uśmiech na
ich twarzach.
Świetne do przygotowania z przyjaciółmi, dziećmi lub samemu.
UWAGA !
Gwarantowany bałagan w kuchni ! :) hehe
Składniki na 24 sztuki:
- 3 białka
- 1 i ¾ szklanki cukru
- ¼ szklanki wody
Wszystkie składniki umieścić w metalowej misce, zmiksować
przez 1 minutę, następnie postawić na garnku z małą ilością wody (miska nie
może dotykać wody). Ubijać przez ok 10 minut na średnich obrotach (u mnie była
to 4 na 5 biegów). Po tym czasie powinna powstać pianka.
Dodatkowo:
- 24 rożki do lodów, im mniejsze tym lepsze
- 300 gram czekolady
- 4 łyżki oliwy
- posypki
- 24 ciasteczka czekoladowe wielkości końcówki rożków
Piankę przełożyć do rękawa cukierniczego i wciskać po kolei
do każdego rożka, tak aby była równo z obwódką.
Włożyć do miski aby były węższą częścią do dołu i wstawić do
lodówki na czas przygotowania polewy czekoladowej.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać oliwę.
Wyjąć nasze lody, zamaczać końcówkę w czekoladzie, następnie
przyklejać do niej ciasteczko i odstawić na blachę wyłożoną papierem do
pieczenia.
Można wstawić do lodówki na jakiś czas, ale nie trzeba.
Teraz zaczyna się brudna robota. Wsadzać całe rożki do miski
z czekoladą i szybko obtaczać je tak aby były w całości nią pokryte. Znowu
odstawiać na blachę i póki jeszcze polewa jest rozpuszczona obsypywać różnymi
posypkami.
Odstawić do lodówki lub zimnego miejsca do czasu aż
zastygnie czekolada.
Jeśli chcecie można ozdobić sznureczkiem lub wstążeczką.
Smacznego!
Cudowne!
OdpowiedzUsuńAż nie mogę się napatrzeć.
Bardzo mi się ten pomysł podoba:)
Kurczę, zrobiłam kiedyś w domu te ciepłe lody, ale miałam problem później, bo strasznie podchodziły mi płynnym białkiem po krótkim pobycie w lodówce. I nie wiem sama, za krótko ubijałam? Konsystencja pianki zaczęła psuć się dopiero po czasie. Czy można je jakoś utrwalić? :).. Ale podoba mi się Twoja forma! :)
OdpowiedzUsuńTak, właśnie tak się dzieje jak za krótko ubija się białka, konsystencja jest idealna po ubijaniu przez ok. 10-12 minut. Jest inna opcja, jeśli masz termometr cukierniczy to będzie łatwiej, białko musi mieć ok. 70 stopni C. Moje lody stały w pokojowej temperaturze przez 3 dni i nic się im nie stało, konsystencja cały czas była taka sama.
UsuńPozdrawiam :)
dzięki za radę, w takim razie już wiem, co mogę poprawić :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na Nowy Rok! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, szczególnie dla dzieciaków! Proste, ładne i klasyczny smak, aż chce się spróbować samemu zrobić :)
OdpowiedzUsuń