Mazurek pomarańczowy

Powiem szczerze że nie wiem jak smakuje w całości, ale wiem jak smakuje każda jego część oddzielnie :) W tym roku postanowiłam upiec dwie blachy ciasta kruchego i poprzekrajać je na polowy, żeby nie robić dwóch takich samych, wielkich mazurków tylko cztery małe i różne. Ten był pieczony na prośbę babci.
Składniki na spód blachy o wymiarach 37x22:
-180g masła
-1 szklanka cukru pudru
-2 żółtka
-300g mąki
-1 łyżka mąki ziemniaczanej
-szczypta soli

Składniki dokładnie wymieszać, z ciasta ugnieść kule, zawinąć ją folią spożywczą i wstawić do lodówki na 30 minut.
Po wyjęciu ciasto rozwałkować na blacie wysypanym mąką i przełożyć do formy wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą. Nakłuwać widelcem. Piec w 180C przez 20 minut.

Masa pomarańczowa:
-300g karmelizowanej skórki z pomarańczy*
-słoiczek dżemu morelowego lub brzoskwiniowego

*skórkę można przygotować samemu:
-skórki z 5 dużych wcześniej wyparzonych pomarańczy
-1 szklanka cukru
-1/3 szklanka wody

W garnuszku podgrzewać wodę z cukrem aż się cukier rozpuści, następnie dodać do tego pokrojoną skórkę i tak smażyć przez ok. godzinę mieszając co jakiś czas.

Do garnuszka włożyć dżem i skarmelizowaną skórkę i tak podgrzewać przez 5-10 minut na małym ogniu. Wystudzić i wyłożyć na kruche cisto. 
Ciasto można ozdobić płatkami migdałowymi i białą czekoladą.

Wesołych Świąt !