środa, 24 lutego 2016

Tort ombre


Malutki, ale za to jaki słodki torcik w kolorze różowego ombre z czekoladowym ganche. Samo ozdabianie go i przygotowanie do zdjęć sprawiło mi niesamowitą radochę. Mój torcik jest bardzo mocno nasączony, ponieważ wszyscy moi konsumenci uwielbiają wilgotne ciasta, a nie suche biszkopty. Oczywiście wskazane jest zrobienie ciasta o normalnych wymiarach, ja zrobiłam małe, ponieważ nie było okazji na tort a ja miałam ogromną potrzebę upieczenia go.
Do tego torciku potrzeba co najmniej 3 blaty, ja polecam kupić mniejszą blaszkę. Lub zrobić tak jak ja: upiec w prostokątnej blaszce i z niej wyciąć 3 takiej samej wielkości okręgi.

Wstawiam Wam filmik, który był moją inspiracją :)
https://www.instagram.com/p/BA4zZI3yD-E/?taken-by=historiasdelciervo



Składniki na 1 blat biszkoptu o średnicy 23cm:
- 4 jajka (żółtka i białka oddzielnie)
- 1 szkl. cukru
- 1 i 1/4 szkl. mąki
- 2-3 łyżki wody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli

Żółtka ubić z 1/2 szkl, cukru, białka ubić oddzielnie ze szczyptą soli, na koniec dosypać po łyżce pozostały cukier. Do żółtek dodać mąkę, proszek do pieczenia i wodę, zmiksować. Dodać białka i delikatnie wmieszać szpatułką.

Masę przełożyć do blaszki do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180st. C na 45 min. Po tym czasie należy sprawdzić drewnianym patyczkiem czy wychodzi suchy.

Przełożenie:
- 100 ml kremówki 36%
- 3 łyżki cukru pudru
- dżem

Blaty przekroić wzdłuż na pół.
Ułożyć pierwszy na paterze, nasączyć i na to położyć ubitą kremówkę i następnie dżem - powtarzać tak do ostatniego. Na ostatni biszkopt nie nakładać ani dżemu, ani kremówki.

Odstawić na 2-3h.

Masa mascarpone:
- 250g serka mascarpone
- 1/2 szkl. kremówki 36%
- 2 łyżki cukru pudru

Wszystko ubić na gęstą masę, jeśli będziecie uważać, że masa jest za gęsta należy dolać więcej kremówki.
Ja moją masę rozdzieliłam na 3 miski, do jednej dodałam dużo czerwonego barwnika w żelu firmy Wilton, do drugiej trochę mniej barwnika, a trzecią część zostawiłam białą. Masy z barwnikami dokładnie wymieszałam.

Każdą przełożyć do torebki lub rękawa cukierniczego. Najciemniejszy kolor należy wycisnąć dookoła tortu, nad nim jaśniejszy i na samej górze różowy. Wyrównać szpatułką do ciast. 
Ja takie ciasto zostawiłam na noc w lodówce.

Ganache czekoladowe:
- 100g gorzkiej czekolady
- 20ml kremówki

Kremówkę i połamaną czekoladę rozpuścić w rondelku nie dopuszczając do zagotowania. Odstawić na 5 minut. Po tym czasie delikatnie wylać na środek i łyżką popychać brzegi aby uzyskać spływające krople czekolady.

Smacznego !!!





czwartek, 18 lutego 2016

Mini pavlova


Kiedyś była jedna duża, tym razem dużo małych. Chrupiąca z wierzchu i wilgotna w środku, królowa wśród bez. U mnie w wydaniu z serkiem mascarpone i świeżymi owocami w gorzkiej czekoladzie.
Bezy mają to do siebie, że czasami nie chcą z nami współpracować, mi też tak się zdarzyło ale się nie poddałam. Każdy krok należy wykonywać dokładnie i bardzo ważne tu jest przesianie cukru pudru przez sitko. 


Składniki na 6 małych bez:

- 6 średnich białek
- 350g cukru pudru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli


Piekarnik nagrzać na 180st. C.
Białka umieścić w misce ze szczyptą soli i ubijać do momentu aż zacznie robić się biała. W tym momencie dodać łyżeczkę soku z cytryny, aby zakwasić białka i ubić do końca na sztywną pianę. Należy zrobić test odwrócenia miski do góry nogami. 


Cukier puder przesiać przez drobne sitko i dodawać po łyżce do białek DELIKATNE UBIJAJĄC RĘCZNYM UBIJAKIEM. Na sam koniec dodać przesianą mąkę ziemniaczaną. 


Na papierze do pieczenia można odrysować sobie okręgi o średnicy ok. 11cm w odstępie 2-3 cm. Wykładać bezę w odrysowane okręgi, bezę należy formować w górę, gdyż podczas pieczenia może delikatnie się rozjechać.


Wstawić do nagrzanego piekarnika na 5 minut i po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 140st.C. Piec przez kolejne 90 minut i po tym czasie zostawić w uchylonym piekarniku przez całą noc.


Mascarpone:

- 250g serka mascarpone
- 1/2 szkl. mleka
- 2-3 łyżki cukru pudru


Ubić mascarpone z mlekiem i cukrem.


Bezy ozdabiać serkiem i owocami, mogą być to świeże owoce lub dżemy. 


Smacznego !







sobota, 13 lutego 2016

Czekoladowe brownie



Chyba opracowałam najszybszy i najlepszy przepis na brownie, metodą prób i błędów doszłam do najlepszych proporcji tego ciasta. Najlepsze jest to, że samo przygotowanie trwa zaledwie maksymalnie 10 minut ! Składników też nie ma za wiele, a efekt jest powalający o czym przekonałam się od każdej osoby, która spróbowała tego ciasta.
Jest to ciasto idealne do wycinania z niego rożnych kształtów za pomocą foremek do ciasteczek. Ja użyłam plastikowego serduszka (foremki mogą być plastikowe lub metalowe), ze względu na jutrzejsze ŚWIĘTO ZAKOCHANYCH ❤️
Rozmiar blachy zależy od Was i od grubości jaką chcecie osiągnąć.

Składniki na 1 blachę 20x20 (cm): 
- 100g gorzkiej czekolady 70%
- 100g mlecznej czekolady 
- 90g masła 
- 2 jajka 
- 1 szkl. cukru
- 1 szkl. mąki 
- szczypta soli

Piekarnik nagrzać do 180st. C 
Czekolady połamać i rozpuścić z masłem w garnuszku, nie zagotowując ! Odstawić.
Jajka z cukrem ubić na białą masę.
Do rozpuszczonej czekolady (nie musi być wystudzona) dolewać powoli masę jajeczną cały czas mieszając ręcznym ubijakiem lub drewniana łyżką - tą metodą należy mieszać juz do końca. Dodać mąkę z solą i również dokładnie wymieszać, tak aby nie było grudek. Masa powinna być w miarę gęsta.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i na to wyłożyć masę. Szpatułką lub łyżka wyrównać ciasto. 
Piec 20 minut.
Po tym czasie należy ciasto CAŁKOWICIE wystudzić. Jest to bardzo wazne przy wycinaniu wzorków z ciasta, jeśli będzie ciepłe może się łamać lub kruszyć i nie osiągniecie oczekiwanego efektu.


Smacznego !!! 









środa, 10 lutego 2016

Makaroniki


Makaroniki francuskie to delikatne, migdałowe, chrupiące muszelki przełorzone kremem. Moja wersja jest z cytrynowym kremem budyniowym. Przygotowanie ich to nielada wyzwanie, ale moim zdaniem nie ma się czego bać. Trzeba podążać za przepisem i nie może się nie udać. Ważny tutaj też jest czas w którym czekamy aż cukier osiągnie daną temperature lub dokładną ilość minut potrzebnych do miksowania białek. Jednak jeśli chcecie osiągnąć coś co wygląda tak perfekcyjnie (moim zdaniem), to warto przeznaczyć na to kilka godzin. Ja sama jakiś czas temu miałam swoje podejście do makaroników, ale los tak chciał, że nie było mi pisane ich pieczenie. 
Dlatego tym razem poprosiłam koleżankę o wspólne pieczenie i wyszło nam coś takiego :).
Wiem, że kolor może zmylić do smaku, bo kojarzy się raczej z malinowym lub truskawkowym a tu takie zaskoczenie – cytrynowy !

Składniki na budyń cytrynowy:
- 2 duże jajka lub 3 średnie
- 2 żółtka
- 160g cukru pudru
- 80g masła
- otarta skórka i wyciśnięty sok z 2 cytryn

W misce najlepiej metalowej lub szklanej roztrzepać ręcznie jajka, żółtka i cukier do połączenia się wszystkich składników. Wziąć garnuszek i nalać do niego tyle wody, aby zakryć dno, garnek umieśćić na najmniejszej mocy palnika. Na garnek postawić miskę z jajami i cukrem, dodać skórkę i sok z cytryny. Masę należy cały czas mieszać do osiągnięcia gęstości gładkiego budyniu. To co otrzymaliśmy należy przetrzeć przez sitko. Przełożyć do słoika i ostudzić przez NOC w lodówce po to aby konsystencja była bardziej zwarta.

Składniki na makaroniki 30szt.:
-150g mąki migdałowej/zmielonych migdałów
- 150g cukru pudr
- 120g białek (podzielonych na dwie części po 60g)
- 185g cukru (podzielonego na 150g i 35g)
- 50 ml wody
- barwnik – my używałyśmy w paście Wilton, zawsze używam tych barwników

Mąkę i cukier puder zmiksować w malakserze lub młynku do kawy, przesiać przez drobne sitko, tyle ile zostanie dużych kawałków na sitku należy dosypać (ok. 1 łyżeczka) i również przesiać . Dodać 60g białek i dokładnie wymieszać. Dodać barwnik i ponownie wymieszać.




W suchej, dokładnie wytartej misce umieścić 60g białek. Obok przygotować 35g cukru.
W rondelku umieścić 150g cukri i 50ml wody –wymieszać. Ustawić na ogniu i już NIE MIESZAĆ, umieścić termometr cukierniczy. Syrop cukrowy należy zagotować, do osiągnięcia 118ºC.

Jak temperatura będzie dochodziła do 100ºC należy zacząć ubijać białka, ubić je na sztywną pianę i jak już to osiągniemy dodawać po łyżeczce cukru cały czas mieszając.


W momencie uzyskania 118ºC należy zdjąć syrop cukrowy z palnika i bardzo cienkim strumieniem wlewać do białek cały czas miksując na najniższych obrotach, chodzi nam o całkowite wystudzenie masy. Jak już wszystko przelejemy musimy bez przerwy miksować już na najwyższych obrotach przez następne 6 minut.

To jest bardzo ważny etap. Do gotowych białek przekładać łyżką masę migdałową w małych ilościach, po każdym dodaniu mieszać szpatułką. Nie należy zbyt dużo mieszać, bo masa zrobi się zbyt rzadka. Po dodaniu ostatniej partii masa powinna mieć taką konsystencję, że jak weźmiemy szpatułkę z masą powinna ona opaść i zostawić ślad na wierzchu.

Przygotować 3 blachy wyłożone papierem do pieczenia lub specjalną matą sylikonową do pieczenia makaroników. Masę przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką i wyciskać od góry kółeczka o średnicy ok 2-3 cm. Należy zostawić ok.0,5cm odstępu pomiędzy każdym makaronikiem. Blachę z wyciśniętymi makaronikami odstawić na 30-60 minut aby wytworzyła się na nich „skorupka”. Można sprawdzać to dotknięciem palca, jeśli masa zostanie na palcu to znaczy, że muszą jeszcze troche poleżeć, jeśli nic nie zostanie można wstawiać do piekarnika nagrzanego do 160ºC. Piec 12-15 minut. Makaroniki mają po upieczeniu być w tym samym kolorze w jakim je wsadzaliśmy, jeśli widać że mają rumieniec należy zmniejszyć temperaturę.

Po upieczeniu wyjąć i poczekać do całkowitego wystudzenia. Jeśli będziecie chcieli odlepiać je jeszcze ciepłe środek zostanie na papierze a odlepicie tylko skorupkę, więc nie warto.

Wystudzone makaroniki przełożyć masą budyniową.






Jeśli Wam jakieś popękają podczas pieczenia można robić w środku dziurkę, wypełniać ją budyniem i owocem. My tak zrobiłyśmy.




Smacznego!

piątek, 5 lutego 2016

Pieczone cząstki cukinnii




Bardzo fajnie sprawdzają się jako zdrowa przekąska, dodatek do obiadu lub jakikolwiek inny lekki posiłek. Jak czasami nachodzi mnie ochota na jakąś słoną przekąskę staram się jak mogę, żeby była to zdrowa przekąska. W taki też sposób wpadłam na ten pomysł, oczywiście z pomocą internetu. Uwielbiam cukinie, szczególnie w postaci paseczków (makaronu) podsmażonych na patelni z pesto. 

UWAGA! na moich zdjęciach widać bardzo dużo przyprawy i tak też było, przesadziłam z ilością, ale w przepisie podałam zmienioną ilość - poprawną.

Składniki:
- cukinia
- 1/2 łyżeczki soli
-  1/2 łyżeczki pieprzu
- 1/2 łyżeczki przyprawy do mięsa


Opcjonalnie:
- ser starty
- szynka/kabanosy pokrojone w plasterki 


Piekarnik nagrzać do 180st. C.
Cukinie pokroić w cząstki, wsadzić do torebki i do torebki wsypać wszystkie przyprawy. Torebkę zawiązać i mocno wstrząsnąć kilka razy, tak aby przyprawy się wymieszały i pokryły w miarę równomiernie cukinię.
Taką cukinię wstawić do piekarnika na 15 minut. Jeśli dodajecie ser i mięso, to należy je dorzucić po 10 minutach.


Podawać na ciepło z sosem jogurtowym, lub bez sosu :)

Smacznego !




wtorek, 2 lutego 2016

Kule energetyczne z daktylami


Takie kulki mogą uratować nas w momencie kiedy zaśpimy, nie mamy czasu na II-gie śniadanie,  mamy ochotę na coś słodkiego, ale jesteśmy na diecie lub chcemy zjeść coś zdrowego. Sama wiem, jak to jest jak człowiek ogranicza słodycze jak może, ale nadchodzi w końcu ten dzień, że kuchnie odwiedzamy 3 razy w ciągu 5 minut szukając "czegoś". Kiedy tak szukałam tego "czegoś" zrobiłam właśnie te kulki. Czasowo zajęło mi to ok 10 minut (z wcześniejszym namoczeniem daktyli).
Składniki na 12 kulek:
- 1 szkl. namoczonych, odsączonych daktyli (daktyle moczyć ok 30 min)
- 1 i 1/2 szkl. płatków owsianych górskich 
- 2 łyżki masła orzechowego
- 20g gorzkiej czekolady

Dodatkowo:
- amarantus ekspandowany

Wszystkie składniki zblendować, można na koniec dorzucić garść orzeszków ziemnych i jeszcze raz chwilkę blendować. Konsystencja musi być w miarę sztywna, tak aby można było wziąć kawałek masy i uformować z niej kulkę. Jeśli będzie za mało sztywna, należy dorzucić trochę płatków owsianych. 
Uformować kulki o wielkości orzecha włoskiego. 
Ja na koniec obtoczyłam je jeszcze w amarantusie ekspandowanym, dla lepszego efektu.

Przechowywać do tygodnia w zamkniętym opakowaniu w lodówce.

Smaczneg !